JAN PIK

Zwykła infekcja przerodziła się w tragedię...

IMG-20240214-WA0011

Janek urodził się jako zdrowe dziecko i bardzo dobrze się rozwijał – był zdrowym i radosnym chłopcem. Niestety wszystko zmieniło się w styczniu 2016 roku, gdy chłopiec miał zaledwie 2,5 roku. Zwykła gorączka w zastraszająco szybkim tempie przerodziła się w sepsę i rozpoczęła się walka o jego życie… 

Janek trafił na Oddział Intensywnej Terapii i tam dzielnie walczył o przeżycie. Niestety choroba spowodowała ogromne spustoszenie w jego organizmie, gdy wybudzono Janka ze śpiączki farmakologicznej, okazało się, że oprócz organów wewnętrznych, takich jak płuca, wątroba, żołądek, choroba bardzo mocno uszkodziła mózg – w wyniku czego doszło do mózgowego porażenia dziecięcego.

Dodatkowo u chłopca rozwinęła się padaczka oraz nastąpił zanik mowy, rozumienia, umiejętności gryzienia i chodzenia. 

Janek jest całkowicie zależny od osób trzecich. Nie potrafi w żaden sposób powiedzieć ani pokazać, że chce mu się pić, jeść, że chce bawić się autkiem albo grać w piłkę. Musi być cały czas prowadzony za rękę i wspomagany w każdej nawet najprostszej aktywności. Szansą na poprawę stanu Janka jest terapia komórkami macierzystymi. 

Dnia 23 maja 2024 roku Komisja Bioetyczna przy Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie wydała pozytywną uchwałę wobec tego Jan Pik stał się uczestnikiem medycznego eksperymentu leczniczego.

Jana można wesprzeć poprzez wpłaty na zbiórkę zorganizowaną przez Stowarzyszenie.